W dniu 1 lipca o godzinie 12:00 w Domu Lekarza przy ul. Raszyńskiej 54 w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy z udziałem reprezentanta Naczelnej Rady Lekarskiej.
Główne tezy konferencji
Mija dokładnie miesiąc od wielotysięcznej manifestacji zorganizowanej przez OZZL przeciwko lekceważeniu spraw publicznej ochrony zdrowia przez rządzących – przeciwko umieraniu Polaków w kolejkach do leczenia i lekarzy na dyżurach. Na „Petycję” skierowaną do władz RP, zawierającą m. innymi wniosek o spotkanie z Premierem RP nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Jest to już kolejny – dokładnie: 16 ! złożony na piśmie, konstruktywny wniosek o dialog w sprawie naprawy publicznej ochrony zdrowia, jaki w ostatnich czterech latach został skierowany do władz RP przez OZZL i przez te władze zlekceważony.
Publiczna ochrona zdrowia jest obecnie najbardziej zaniedbaną dziedziną, za którą odpowiadają Władze RP! Przejawem tego zaniedbania jest dramatyczne niedofinansowanie lecznictwa oraz brak spójnego, logicznego, sprawiedliwego (dla obywateli, dla pacjentów i pracowników) systemu. To powoduje niewydolność i dysfunkcjonalność publicznej ochrony zdrowia. Największą cenę za te zaniedbania płacą pacjenci, którzy cierpią, czekając na odpowiednio pomoc w kolejkach, a niektórzy z nich przypłacają to życiem. Swoją cenę płacą też pracownicy medyczni, w tym lekarze, którzy są często moralnie zmuszani do pracy ponad siły i w bardzo złych warunkach, obarczani nadmierną i nieuzasadnioną biurokracją oraz obowiązkami, które powinny należeć do innych (jak np. określanie stopnia refundacji leków na recepcie, kwalifikowanie chorych do refundowanego transportu itp.).Dochodzą do tego pretensje chorych, niekiedy nawet ich gniew lub agresja z powodu trudności w dostępie do pomocy medycznej. Za zaniedbania rządzących płacą bowiem zwykle ci, którzy są „na pierwszej linii frontu”. To powoduje, że coraz więcej lekarzy rezygnuje z pracy w publicznej ochronie zdrowia. Dodatkowym czynnikiem jest ciągle nie rozwiązany problem trwałego systemu kształtowania wynagrodzeń. Nawet rozwiązania dla lekarzy rezydentów nie są trwale umocowane. Jedynym obecnie pewnym systemem kształtowania płac w publicznej ochronie zdrowia jest „system strajkowy” (podwyżki dostają tylko ci, którzy strajkują lub grupowo rezygnują z pracy).
Ważnym przejawem lekceważenia spraw publicznej ochrony zdrowia przez rządzących jest brak koncepcji jej naprawy Dotychczasowe działania rządu w tej sprawie są chaotyczne i niespójne, a debata „Wspólnie dla zdrowia”, która miała doprowadzić do powstania programu naprawy publicznej ochrony zdrowia okazała się fiaskiem. Końcowy dokument tej debaty jest bardziej zbiorem „pobożnych życzeń” niż konkretną receptą na rozwiązanie wskazanych problemów. Dzisiaj, w obliczu tak głębokiego kryzysu w ochronie zdrowia, konieczne są zdecydowane działania a nie „ewolucja”, do której zachęca minister zdrowia. Stoimy nad przepaścią, a przepaści nie przeskakuje się stopniowo, ale jednym skokiem. Podobnie jak dziurawej drogi nie można łatać w nieskończoność, jest taki moment, że trzeba położyć ją na nowo.
Wobec powyższego, Zarząd Krajowy OZZL postanowił kontynuować działania, których celem jest skłonienie rządzących do podjęcia rzeczywistej naprawy publicznej, kompleksowej jej reformy, z uwzględnieniem odpowiedniego zwiększenia jej finansowania. ZK OZZL wezwał wszystkich lekarzy do:
- wypowiedzenia tzw. klauzuli opt out czyli do podejmowania pracy w wymiarze nie przekraczającym 48 godzin tygodniowo; wypowiedzenie powinno nastąpić do końca sierpnia br (ze skutkiem na początek października)
- ograniczenia zatrudnienia przez lekarza do jednego etatu (jeden lekarz – jeden etat), co powinno nastąpić ze skutkiem na początek października br.
Nadmierna praca lekarzy powoduje z jednej strony zagrożenie dla zdrowia i życia lekarzy, z drugiej stanowi dodatkowe zagrożenie dla bezpieczeństwa chorych. Dla rządu jest sposobem na ukrycie fatalnej sytuacji w ochronie zdrowia, zwłaszcza niedoborów kadrowych oraz swoistym alibi dla niepodejmowania zdecydowanych działań naprawczych.
Lekarze oczekują, że rząd, jeszcze przed wyborami do Parlamentu RP przedstawi wiarygodny program naprawy publicznej ochrony zdrowia (reformy, a nie łatania dziur), zawierający także wzrost nakładów w takim stopniu, aby zlikwidować kolejki do świadczeń zdrowotnych. Program taki musi być uwzględniać uzasadnione interesy wszystkich zainteresowanych podmiotów: pacjentów, pracowników medycznych, właścicieli zakładów opieki zdrowotnej, samorządów terytorialnych i państwa. Musi zburzyć wiele panujących dzisiaj „układów”, które utrudniają nierzadko przebicie się osobom młodym, energicznym uczciwym.
Zarząd Krajowy OZZL Porozumienie Rezydentów OZZL