Liczba miejsc = 0

Jeszcze dwa lata temu, podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi, politycy zapewniali nas, że powiatowe szkoły wyższe (w tym zawodowe, które w ciągu kilku miesięcy zostały przemianowane na akademie i uniwersytety) nie powinny prowadzić kierunku lekarskiego. Brak zaplecza, kadr i perspektyw na zmianę tego stanu – to wszystko wówczas było określane jako “do zamknięcia”. Dzisiaj niestety wiemy, że zamknięte zostały tylko ich drzwi – i to tymczasowo.

Uczelniami, które uzyskały (w tym ponownie) 0 miejsc w tym rozporządzeniu są:
Uniwersytet w Siedlcach,
Poznańska Akademia Medyczna im. Księcia Mieszka I,
Społeczna Akademia Nauk w Łodzi,
ANS Nowy Targ,
ANS Nowy Sącz.

Dodatkowo miejsc nie uzyskała również cieszyńska filia olsztyńskiej Europejskiej Akademii Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych (tak, nawet na globusie to wygląda daleko od siebie), czyli omawiany przez nas przypadek jednego nauczyciela do większości przedmiotów.

Kolejny rok z rzędu, pomimo powtórnych negatywnych ocen PKA, resort przyznał tym kierunkom po prostu limit miejsc równy 0. Oznacza to nic innego jak odwlekanie decyzji i próba przemilczenia tematu licząc, że środowisko z czasem o nim zapomni. Pomimo zawodu i frustracji, szczególnie kierowanego idealistyczną wizją jakości nauczania, wiemy, że można to jednak odebrać jako sukces. Gdyby nie nasze naciski, protesty, pikiety, rozmowy z resortami, stanowiska i opinie ekspertów dziś nie byłoby mowy o przyznawaniu zerowych limitów jakimkolwiek ośrodkom.

Pamiętajmy jednak, że w tym roku audyt dotyczył również nowych kierunków lekarskich, które pomimo pozytywnej opinii (wydanej tylko na podstawie dokumentacji) nadal budziły kontrowersje. W ciągu najbliższych kilku tygodni powinny się ukazać raporty z wizytacji, które z pewnością będziemy analizować i dalej walczyć o jakość, bo aktualne działania resortów w tym temacie oceniamy jako zdecydowanie nieadekwatne. 

Przewijanie do góry